Godzina dziewiąta a my już dycha!
No i co z tego, to tylko kilometry - rzekłby synek.
Nie może nam się spieszyć bo nigdzie nie jedziemy i czujemy potrzebę kontemplacji słowackich Bielańskich Tatr w kontrze do tego wariatkowa okołozakopiańskiego. Nie dostali dutków. Ni! Za to że wstęp na grób Witkacego płatny! Akysz!
Jak za każdą wyprawą tak i teraz układamy palce w gest dla polskich kierowców na wąskich serpentynach. Chłopy...do czasu będziecie sobie wyprzedzać na czołowe. Spieszy sie na Krupówki. Amen. Werter.
No dobrz, dobrz, już spokojnie... a dla trankilizacji, w imię Rawałka 300 pomp w najdziwniejszych lokalizacjach. Tatry Wyżne, Niżne i Bielskie! Robił tam!?
Chyba mamy dość trąbicieli słowackich o zabarwieniu karmelowym. To może vlak? I dość mamy telefonów ze sklepu rowermojezycie.pl Weźta sobie radźta sami kanalie!
#biketrip #samotnybyk #railwaytycoon #gravelbike #tatry #bikepackin
Post zawiera lokowanie produktów dostępnych na naszej stronie. Dobre!?
I w ogóle ta wycieczka to lokowanie produktów.